Bezpośrednią przyczyną wybuchu powstania było ogłoszenie przymusowego poboru do wojska rosyjskiego. Celem branki było rozbicie działalności organizacji spiskowych, które dążyły do podjęcia walki z Rosją. Imienne listy, obejmowały 12 tys. osób - pochodzenia szlacheckiego i miejskiego - podejrzanych o przynależność do organizacji konspiracyjnych. Autorem poboru był Aleksander Wielopolski, który liczył na to, że przetrzebi szeregi spiskowców i tym samym zapobiegnie ewentualnemu wybuchowi powstania. Plan Wielopolskiego nie powiódł się i zagrożeni branką młodzi ludzie zbiegi do lasów gdzie sformowali pierwsze oddziały zbrojne. 22 stycznia wybuchło powstanie.

Narastanie napięcia i przyczyn powstania

Po klęsce powstania listopadowego (1830-31) Polacy nie podejmowali prób zbrojnego oporu przeciwko zaborcom. Pomysły walki zbrojnej zostały zastąpione postawami organicznikowskimi i pragmatyzmem gospodarczym. Na ziemiach polskich oraz w Europie nie było odpowiedniego klimatu na podjęcie nowej walki czy liczenie na pomoc jakiegokolwiek państwa w walce o niepodległość. Wiosna Ludów (1848 rok) na ziemiach zaboru rosyjskiego nie miała miejsca, a Polacy starali się wykorzystać dobrą koniunkturę gospodarczą na polskie produkty rolne w Europie Zachodniej i otwarcie dla polskiego przemysłu i rolnictwa dużego rynku rosyjskiego.
Szanse na poruszenie sprawy polskiej pojawiły się wraz z wybuchem wojny krymskiej (1853 rok), w której wykazana została słabość armii rosyjskiej w starciu z wojskami francuskimi i angielskimi. Polska emigracja polistopadowa liczyła, że zwycięska koalicja antyrosyjska poruszy sprawę polską (autonomia) lub nawet liczono na stworzenie polskich oddziałów w Turcji, które miałyby walczyć przeciwko Rosji.

Plany te nie zostały zrealizowane, co wywołało niezadowolenie w części środowisk polskich (początkowo były to środowiska studenckie i młodzieżowe) - które krytykowały zarówno władze, jak i ugodowe wobec władz postawy części Polaków. Od 1859 roku zaczęły zawiązywać się tajne i nielegalne organizacje młodzieżowe (głównie akademickie) oraz na ulicach większych miast (głównie Warszawa), pojawiały się coraz liczniejsze demonstracje o charakterze narodowo-religijnym. Generalnie celem demonstrantów było wywalczenie swobód narodowych.

Postawa władz rosyjskich wobec ruchu narodowościowego była niejednoznaczna: z jednej strony zniesiono po wielu latach stan wojenny, zapowiedziano reformy, nominowano księcia Konstantego (uważanego za liberała) na urząd namiestnika i na czele rządu cywilnego postawiono Polaka, Aleksandra Wielopolskiego, z drugiej strony władze rosyjskie nie uwłaszczyły chłopów (jak to miało miejsce w Rosji) a car Aleksander II w spotkaniu z delegacją polską (1856 r.) pochwalał metody swojego ojca, Mikołaja I, które ten stosował wobec Polaków. Kiedy demonstracje nie ustawały i doszło do pierwszych starć z policją i wojskiem (ofiary śmiertelne wśród demonstrantów), organizatorzy demonstracji musieli ustalić dalszy plan działania i dalekosiężne cele. Zasadniczo w społeczeństwie polskim ukształtowały się cztery postawy wobec władz rosyjskich:


Opozycja narodowa, która głosiła hasła niepodległościowe i patriotyczne;

Skrajnym ruchem byli tutaj tzw. Czerwoni, którzy głosili potrzebę niepodległości, którą należy uzyskać walką zbrojną. Szanse na powodzenie powstania widziano w przeciągnięciu na stronę zbrojnej rebelii chłopstwa, które nadal nie było uwłaszczone. Poglądy Czerwonych były popularne wśród środowisk studenckich i Warszawiaków.

Drugim ruchem niepodległościowym byli tzw. Biali, którzy nie dążyli do zbrojnego wystąpienia przeciwko Rosji. Owszem nie wykluczali walki zbrojonej, ale tylko w odpowiednim momencie, który rokowałby szanse na zwycięstwo. W ówczesnym czasie Biali postulowali skupienie się na pracy organicznikowskiej oraz walczenie (bezkrwawe) o dalsze ustępstwa polityczne i gospodarcze ze strony caratu wobec ziem polskich. Liczyli w swoich rachubach na poparcie Francji i Anglii, które miały wywierać polityczny nacisk na cara. Poglądy Białych znalazły poparcie wielu ziemian.

Trzecią postawą wśród Polaków był zwalczany przez Białych i Czerwonych, grupa lojalistów, skupionych wokół margrabiego Aleksandra Wielopolskiego, którzy uważali, że ziemie polskie w obecnej sytuacji politycznej, gospodarczej i wojskowej, muszą pozostać w granicach Rosji, a walka o niepodległość nie ma najmniejszych szans powodzenia i może doprowadzić nie tylko do zniweczenia powolnego odzyskiwania pewnych swobód gospodarczo-politycznych, ale również doprowadzić do odebrania namiastki autonomii politycznej i gospodarczej ziem byłego Królestwa. Lojaliści byli nieliczni i nie cieszyli się szacunkiem Polaków, nawet tych o umiarkowanych poglądach, pomimo iż udało się im wprowadzić pewne pozytywne zmiany w życiu politycznym i gospodarczym (przywrócenie języka polskiego w oświacie, depolonizowanie władz).

Chłopi byli najliczniejszą grupa polskiego społeczeństwa i jednocześnie najmniej uświadomioną politycznie i patriotycznie. Im większe skupisko ludności, tym bardziej świadomość narodowa była silniejsza wśród niższych i uboższych warstw. Prowincja nadal znajdowała się bez uwłaszczenia i chłopi płacili pańszczyznę (celowe działanie władz rosyjskich).