I Prośba cesarza bizantyjskiego Aleksego o pomoc do rycerstwa zachodnioeuropejskiego i papieża w walce z Turkami Seldżuckimi, którzy zagrażali cesarstwu. Aleksy argumentował swoją prośbę postępowaniem Turków wobec ludności chrześcijańskiej: nietolerancyjna polityka Seldżuków i represje wobec pielgrzymów chrześcijańskich odwiedzających Ziemię Świętą. Szczytem polityki antychrześcijańskie było zniszczenie Grobu Pańskiego z rozkazu sułtana Hakima. Budziło to oburzenie i wrogie nastroje wśród chrześcijan, co było umiejętnie pobudzane i przedstawiane przez propagandę kościelną. Wielu ludzi, czy bogatych, czy biednych, szczerze wierzyło w idee opanowania ziemi, na której narodził się Chrystus i znalezienia na niej swojego osobistego, duchowego raju. Tendencje te wzmacniane były przez wzrost religijności wynikającej z reformy moralnej Kościoła.
II Liczenie na zjednoczenie wschodnich i zachodnich chrześcijan, których drogi rozeszły się w 1054 r. Widziano także możliwość uzależnienia, słabego wówczas, państwa bizantyjskiego od Zachodu.
III Wyprawy krzyżowe wzmacniały autorytet papieża wobec cesarza niemieckiego, z którym Rzym była w konflikcie. Powszechny, ponadpaństwowy, ruch krucjatowy, miał wzmocnić szacunek wobec Rzymu.
IV Rozbicie feudalne i nadmiar rycerstwa bez ziemi zmuszało feudałów do szukania nowych terenów. W Europie toczono wówczas mniej wojen feudalnych, przez co nastąpił wzrost liczebny rycerstwa. Wielu możnych, szczególnie jeżeli nie było pierworodnymi dziećmi, nie mogło liczyć na odziedziczenie majątku po ojcu (zasada majoratu, szczególnie widoczna we Francji). Nowe ziemie dawały szansę na zdobycie własnego majątku. Idea wypraw była wspierana przez władców, którzy dzięki temu mogli pozbyć się opozycji i awanturniczych rycerzy, dla których nie było zajęcia lub ziemi.
V Przeludnienie w Europie na wsiach wynikające z pewnej poprawy życia, ograniczenia wojen i rozwoju feudalizmu. Biedni rycerze i chłopi, dążyli do poprawy swojego losu w nowych miejscach świata, licząc na wzbogacenie się w bogatych krainach Wschodu (o czym krążyły różne, bajeczne opowieści o skarbach wschodu, pięknych miastach i pełnych egzotycznych wyrobów bazarach), jednocześnie zbawiając swoje dusze. Opowieści o bogactwach wschodu, przynoszone do Europy przez pielgrzymów i kupców, podsycały chęć zdobycia ułamka tych bogactw.
VI Zagrożenie dla handlu europejskiego. Turcy Seldżuccy wprowadzili wysokie opłaty na kupców. Szczególnie zagrożeni poczuły się zagrożone miasta włoskie.
VII W Europie pojawiła się - zapożyczona od Arabów - idea świętej wojny. Kilkanaście lat przed soborem w Clermont, papież Aleksander II udzielił odpustu zupełnego rycerzom biorącym udział w walce z muzułmanami. W etosie rycerskim wojownik chrześcijański był obrońcom wiary.
Początki ruchu krucjatowego:
I Fragment apelu papieża Urbana II (papież w latach 1088–1099) wzywający do krucjaty:
"Bracia wasi bowiem, żyjący na wschodzie, pilnie potrzebują waszej pomocy, tej pomocy, jaką często im obiecywano, wy zaś musicie się spieszyć z udzieleniem im jej. Jak bowiem wielu z was już słyszało, napadli ich Turcy i Arabowie i podbili terytorium Romanii na zachodzie aż do wybrzeża Morza Śródziemnego i Hellespontu, zwanego ramieniem św. Jerzego. Zajmowali coraz więcej ziem owych chrześcijan, a zwyciężyli ich w siedmiu bitwach. Wielu zabili i wielu pojmali, takoż zburzyli kościoły i zniszczyli imperium. Jeśli im pozwolicie ciągnąć to niegodnie jeszcze chwilę, będą najeżdżać Wiernych Bożych jeszcze częściej. Z tej to przyczyny ja, bądź raczej Pan Bóg, zaklinam was jako Chrystusowych posłańców, byście to przekazywali wszędzie i namawiali wszystkich ludzi w hierarchii, piechotę o rycerzy, biednych i bogatych, by prędko zanieśli pomoc owym chrześcijanom i zgładzili to nikczemne plemię z ziem przyjaciół naszych. Mówię do tych, co są obecni, ale tyczy się to również nieobecnych. Nadto tak nakazuje Chrystus."
II
Nieznany z imienia Anonim, żyjący w czasach krucjat autor Dziejów pierwszej krucjaty albo czyny Franków i pielgrzymów jerozolimskich, :
"...uczynił się ruch niemały we wszystkich krainach Galii, aby każdy czystego serca i myśli, który pragnie podążać według wskazań Pana i wiernie za nim nieść krzyż, nie opóźnił śpiesznego ruszenia do Świętego Grobu. Apostolski zatem rzymskiej stolicy zwierzchnik Urban II zwołał natychmiast biskupów, opatów i księży z krajów zaalpejskich, rozpoczynając z nimi poufne narady i wydając rozkazy. Powiedział też, że ktokolwiek chce zbawienia duszy, nie może się wahać, ale ma kornie iść drogą Pana, a jeżeli popełnił grzechy, miłosierdzie Boże zmaże je. Dodał także apostolski zwierzchnik: „Bracia, wiele wypadnie wam cierpieć w imię Chrystusa: i nędzę, i biedę, niewygody, głód, pragnienie i inne tego rodzaju przykrości, jak to Pan powiedział do swych uczniów: Nie wahajcie się iść przed ludźmi; daję wam głos i mowę a następnie otrzymacie sowitą odpłatę” ... Frankowie słysząc owe słowa zaczęli gorliwie nosić na swym prawym ramieniu znak krzyża, stwierdzając, iż jednomyślnie chcą iść w ślady Chrystusa, aby dzięki temu wybawionymi zostać od mocy piekielnych."